Czy translatory zastąpią tłumaczy?
Coraz większe zapotrzebowanie jest na tłumaczenie różnych tekstów, z rozmaitych języków. Niesie to za sobą koszty, mogą to być teksty literackie, ale też przede wszystkim handlowe, marketingowe, edukacyjne, naukowe, rozrywkowe, informacyjne itd. Wiele osób korzysta więc na co dzień z tłumaczy automatycznych, z komputerowych translatorów. Może być to na pewno dobre rozwiązanie w przypadku zwykłych prostych tekstów, dotyczących rozrywki, mediów, jak i np.
testów popularnonaukowych, potrzebnych na osobisty użytek. Jednak raczej trudno o siebie wyobrazić, by teksty literackie, teksty przeznaczone do publikacji, dokumenty, teksty naukowe, branżowe i specjalistyczne – mogły być tłumaczone w ten sposób. Translatory nie są w stanie tak naprawdę zastąpić tłumaczy. Mogą się one owszem sprawdzać na co dzień, gdy potrzebne są nam na szybko jakieś proste tłumaczenia.
Jednak teksty np. przeznaczone do celów naukowych, dla studentów, naukowców – trudno sobie wyobrazić, by mogły powstać w wyniku takiego dosłownego, komputerowego tłumaczenia. Właśnie o to chodzi – że komputerowe tłumaczenia są automatyczne, dosłowne. Co prawda translatory są pod tym względem udoskonalane, proponowane są różne warianty, w zależności od kontekstu – jednak tak naprawdę nie są one w stanie zaś zastąpić tłumacza, który ma wiedzę językoznawczą, zna specyfikę danego tekstu, zna konteksty itd.
Dlatego tak naprawdę w przypadku wymagających, specjalistycznych tłumaczeń – na pewno tłumacze będą niezastąpionymi i z pewnością nie zabraknie dla nich pracy, choć też i wymogi wobec nich będą coraz większe..